Czekolada, piwo i maliny, czyli czekoladowe babeczki na ciemnym piwie z kremem malinowym.
"Pijane babeczki" robią furorę na każdej imprezie. Wilgotne i puszyste, czekoladowe babeczki w połączeniu z kremem malinowym to pyszny i łatwy deser. Przepis ten odkryłam na początkach mojego gotowania, gdy poszukiwałam przepisu na babeczki bez potrzeby użycia miksera. Okazało się, że prosty przepis na piwie okazał się strzałem w dziesiątkę.
Ciasto:
250 ml ciemnego piwa ( może by Guiness, Porter czy inne ciemne piwo)
250 g masła ( jeśli chcemy obniżyć koszty możemy część masła zastąpić margaryną)
75 g kakao
350 g cukru kryształ
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii ( możemy zastąpić go 2 łyżeczkami cukru wanilinowego)
140 ml kwaśnej śmietany (12% lub 18%)
2 całe jajka
275 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Piwo, podgrzewamy w garnczku z masłem, aż do całkowitego roztopienia masła. Ściągamy garnek z pieca i dodajemy cukier i ekstrakt z wanilii, mieszając rózgą, aż do rozpuszczenia cukru. Ciągle mieszając dodajemy przesiane przez sitko kakao.
Jajka mieszamy z śmietaną - rózgą lub blenderem. Gdy masa piwna z masłem i dodatkami ostygnie, powoli dodajemy zmieszane jajka z śmietaną, ciągle mieszając różgą. Na koniec dodajemy stopniowo, przesianą mąkę z sodą oczyszczoną. Całość delikatnie mieszamy.
Masę rozlewamy do 3/4 wysokości foremek do babeczek. Masa powinna być płynna i pełna bąbelków. Do każdej z babeczki wrzucamy 3-4 maliny - mogą być mrożone lub świeże.
Jeśli mamy ochotę na babeczki w innych smakach do babeczek można dodać łyżeczkę masła orzechowego, albo kawałek batonica snickersa.
Babeczki pieczemy około 20 minut w temperaturze 180 stopni C. Jeśli w babeczkach będziemy mieli maliny, trudno będzie zastosować zasadę suchego patyczka. Jeśli mamy silikonowe foremki, babeczka jest upieczona, gdy łatwo odchodzi od foremki.
Z masy wychodzi około 20 mniejszych babeczek. Jeśli chcemy mniejszą ilość babeczek, przepis łatwo podzielić na dwa.
Krem malinowy:
50 g malin
1 opakowanie serka Mascarpone (250g)
100 ml śmietany kremówki UHT
50 g białej czekolady (pół tabliczki)
Białą czekoladę kroimy na drobne kawałki. Śmietanę podgrzewamy, nie doprowadzając do wrzenia. Czekoladę rozpuszczamy w podgrzanej śmietance. Po ostygnięciu wstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Maliny miksujemy na mus blenderem lub ugniatamy widelcem.
Śmietanę z czekoladą, ser mascarpone i maliny ubijamy na sztywno mikserem.
Krem przekładamy do tylki i dekorujemy babeczki, zataczając koła od zewnętrznej części. Jeśli nie mamy tylki możemy równie dobrze nałożyć krem malinowy nożem. Górę możemy udekorować w zależności od pory roku świeżą maliną lub posypką czekoladową.
Te wilgotne, puszyste babeczki są przepyszne zarówno z kremem jak i bez. Ciemno piwo nadaje babeczkom oryginalnego smaku i puszystości.
Smacznego!
Przepis na podstawie: http://www.domowe-wypieki.pl/przepisy-muffinki-i-babeczki/403-przepis-na-walentynkowe-babeczki-na-guinnessie
Ciasto: 250 ml ciemnego piwa ( może by Guiness, Porter czy inne ciemne piwo)
250 g masła ( jeśli chcemy obniżyć koszty możemy część masła zastąpić margaryną)
75 g kakao
350 g cukru kryształ
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii ( możemy zastąpić go 2 łyżeczkami cukru wanilinowego)
140 ml kwaśnej śmietany (12% lub 18%)
2 całe jajka
275 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Piwo, podgrzewamy w garnczku z masłem, aż do całkowitego roztopienia masła. Ściągamy garnek z pieca i dodajemy cukier i ekstrakt z wanilii, mieszając rózgą, aż do rozpuszczenia cukru. Ciągle mieszając dodajemy przesiane przez sitko kakao.
Jajka mieszamy z śmietaną - rózgą lub blenderem. Gdy masa piwna z masłem i dodatkami ostygnie, powoli dodajemy zmieszane jajka z śmietaną, ciągle mieszając różgą. Na koniec dodajemy stopniowo, przesianą mąkę z sodą oczyszczoną. Całość delikatnie mieszamy.
Masę rozlewamy do 3/4 wysokości foremek do babeczek. Masa powinna być płynna i pełna bąbelków. Do każdej z babeczki wrzucamy 3-4 maliny - mogą być mrożone lub świeże.
Jeśli mamy ochotę na babeczki w innych smakach do babeczek można dodać łyżeczkę masła orzechowego, albo kawałek batonica snickersa.
Babeczki pieczemy około 20 minut w temperaturze 180 stopni C. Jeśli w babeczkach będziemy mieli maliny, trudno będzie zastosować zasadę suchego patyczka. Jeśli mamy silikonowe foremki, babeczka jest upieczona, gdy łatwo odchodzi od foremki.
Z masy wychodzi około 20 mniejszych babeczek. Jeśli chcemy mniejszą ilość babeczek, przepis łatwo podzielić na dwa.
Krem malinowy:
50 g malin
1 opakowanie serka Mascarpone (250g)
100 ml śmietany kremówki UHT
50 g białej czekolady (pół tabliczki)
Białą czekoladę kroimy na drobne kawałki. Śmietanę podgrzewamy, nie doprowadzając do wrzenia. Czekoladę rozpuszczamy w podgrzanej śmietance. Po ostygnięciu wstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Maliny miksujemy na mus blenderem lub ugniatamy widelcem.
Śmietanę z czekoladą, ser mascarpone i maliny ubijamy na sztywno mikserem.
Krem przekładamy do tylki i dekorujemy babeczki, zataczając koła od zewnętrznej części. Jeśli nie mamy tylki możemy równie dobrze nałożyć krem malinowy nożem. Górę możemy udekorować w zależności od pory roku świeżą maliną lub posypką czekoladową.
Te wilgotne, puszyste babeczki są przepyszne zarówno z kremem jak i bez. Ciemno piwo nadaje babeczkom oryginalnego smaku i puszystości.
Smacznego!
Przepis na podstawie: http://www.domowe-wypieki.pl/przepisy-muffinki-i-babeczki/403-przepis-na-walentynkowe-babeczki-na-guinnessie
Komentarze
Prześlij komentarz